"Śpij, bajki śnij… "

"Śpij, bajki śnij… "

problemy ze snemTyle piosenka. Ale co robić, gdy zamiast smacznie spać, przewracasz się tylko niecierpliwie z boku na bok? Zanim więc po raz kolejny sięgniesz po pastylki na sen zobacz, jak możesz sobie pomoc wykorzystując sprawdzone przez nasze mamy i babcie metody.

Brak snu sprawia, że nasz wygląd, kondycja i koncentracja są w opłakanym stanie. Oczy są podkrążone, nawet najmniejszy zmarszczki lepiej widoczne, a cera szara. Przede wszystkim postaraj się wstawiać i zasypiać o stałych porach.

Przed udaniem się na spoczynek dobrze wywietrz pomieszczenie. Idź na spacer, obejrzyj odcinek ulubionego serialu, pomyśl o czymś przyjemnym… Pamiętasz, co zwykła mówić Scarlett O’Hara? „Nie chcę teraz o tym myśleć. Pomyślę o tym jutro”. Nie chodzi oczywiście o to, by odkładać problemy i obowiązki w nieskończoność, lecz by nie myśleć o nich akurat przed snem.

Weź gorącą, odprężającą kąpiel, najlepiej z dodatkiem kilku kropel olejków eterycznych (np. lawendowego), które ukoją twoje ciało i wyciszą zmysły. Gdy już wyjdziesz z wanny wytrzyj się puchatym ręcznikiem i opatul miękkim szlafrokiem. Sięgnij po ziołowe napary. Nasze mądre babcie w razie potrzeby wyciągały ze swej domowej apteczki uspokajającą melisę, łagodzący napięcie dziurawiec czy pomagający przy stanach lękowych kozłek lekarski. A jeśli nie przepadasz za ziołami napij się przed snem ciepłego mleka.

Nigdy nie objadaj się zanim pójdziesz spać – intensywnie pracujący żołądek z pewnością nie ułatwi ci zasypiania (zapomnij też o kofeinie). A może nie możesz zasnąć po prostu dlatego, że twoje łóżko jest niewygodne? Nie zwlekaj z kupnem odpowiedniego materaca. Za twardy uciska naczynia krwionośne, a za miękki ma negatywny wpływ na kręgosłup. Jeżeli nie lubisz zbyt miękkich poduszek, to spraw sobie specjalny wałek, który zapewni prawidłowe ułożenie głowy i szyi.

I jeszcze jedno – zrezygnuj z liczenia baranów, to naprawdę nie pomoże ci zasnąć!

One Response to “ “"Śpij, bajki śnij… "”

  1. Bryga pisze:

    Potwierdzam – artykuł mówi samą prawdę. Na mnie szczególnie działa jedzenie przed snem. Mogę być niemal pewien, że nie zasnę z pełnym żołądkiem.

Skomentuj Bryga Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *