Morsem być

Morsem być

Dla większości ludzi zima to czas sezonowego uśpienia aktywności i długich wieczorów, spędzonych z opakowaniem chusteczek i nawracającym przeziębieniem. Zamiast zaszywać się w domowych pieleszach, niektórzy odważnie igrają z zimnem – i zwykle wygrywają bitwę, zyskując zdrowie, urodę i doskonały nastrój. W czym tkwi sekret morsów?

 

Kim jest mors?

Morsami określa się ludzi, którzy chętnie poddają się lodowatym kąpielom na otwartych zbiornikach. Kąpiele te mają służyć hartowaniu ciała i poprawie ogólnej kondycji i wyglądu ciała. Morsem się zazwyczaj jest, nie zaś bywa, gdyż ten sposób życia jest dla wielu ludzi silnie uzależniający. Ludzie, lubiący taki sposób hartowania spotykają się na różnych zlotach i grupują się w specjalnych klubach. Często też zastępy morsów grupują się, by wspólnie świętować sylwestra w lodowatej wodzie i w zabawnych przebraniach. Bycie morsem to specyficzny styl życia. Jeśli więc chcecie stać się morsami lub foczkami (tak często mówi się na zimnolubne panie), poszukajcie pobliskiego zgrupowania miłośników zimna.

mors

Zalety hartowania

Korzystanie z niskich temperatur ma wiele zbawiennych skutków dla ludzkiego zdrowia. Organizm, w zetknięciu z ekstremalnymi temperaturami mobilizuje wszystkie siły obronne i pobudza się do życia. Regularne korzystanie z lodowatych kąpieli zmniejsza poziom insuliny we krwi, zmniejsza ból (zwłaszcza stawów i mięśni) oraz poprawia nastrój (zwiększa się wydzielanie hormonów odpowiedzialnych za dobry nastrój). Dzięki takim kuracjom, znacznie wzrasta wydolność układu krwionośnego. Dodatkowo, morsy znacznie rzadziej zapadają na ostre infekcje górnych dróg oddechowych i nie są im straszne poważne przymrozki.

Kto może być morsem?

Szeregi morsów zasilają zarówno dzieci jak i seniorzy. Jest to bardzo demokratyczna grupa i praktycznie każdy może do niej wstąpić. Aby zostać morsem nie trzeba mieć żadnych szczególnych predyspozycji. Praktycznie każdy organizm może korzystać z dobrodziejstwa zimna. Jedynym ograniczeniem są poważne choroby serca, które nie zezwalają na nagłe reakcje organizmu. Poza tym, do zostania morsem konieczna jest jedynie wielka chęć przełamania swoich ograniczeń i korzystania z sił natury.

Zimno ma moc

Już Hipokrates doceniał moc zimna i zalecał lodowe okłady na niektóre urazy. Współcześnie, medycyna także docenia siłę natury i chętnie sięga po krioterapię. Jest to kontrolowany proces schładzania organizmu w komorze o ekstremalnie niskiej temperaturze (nawet do -160 stopni Celsjusza). Dzięki temu organizm doznaje zdrowego szoku biologicznego, dzięki czemu przyspiesza proces odnowy i regeneracji całego ciała.

 

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *