Yerba mate jest odpowiednikiem herbaty, jaką pije się w Ameryce Południowej. W Polsce stała się chyba jeszcze bardziej popularna za sprawą Wojciecha Cejrowskiego, znanego podróżnika, który bardzo chętnie popijał ją podczas wypraw, choćby w Dolinę Amazonki.
Yerba mate to nic innego, jak liście ostrokrzewu paragwajskiego, który rośnie w Ameryce Południowej w lasach podzwrotnikowych. Jest bardzo popularny nie tylko w Paragwaju, ale także w Brazylii, czy Argentynie. To naturalny zastrzyk energii, gdyż yerba zawiera kofeinę – z powodzeniem można więc odstawić kawę. Dodatkowo zawiera witaminę B, co pozwala na znaczną poprawę nastroju i zwiększenie aktywności fizycznej i koncentracji. Oprócz właściwości pobudzających, yerba mate poprawia trawienie i przyspiesza przemianę materii, dlatego spokojnie można ją stosować podczas odchudzania – na pewno będzie ono skuteczniejsze. Dzięki działaniu moczopędnym wpływa na zmniejszenie problemów z pęcherzem, co za tym idzie usprawnia pracę nerek i pomaga w oczyszczaniu organizmu z toksyn. Porcja yerba mate to także bomba witaminowa w postaci witaminy A, która wspomaga wzrok, B1, B2,k które właśnie ułatwiają trawienie i wpływają korzystnie na stan włosów, witaminy C, poprawiającej odporność. Yerba to także minerały – magnez, żelazo, sód, fosfor, czy potas.
Istnieje wiele stron tematycznych, na których znaleźć można informacje o niezbędnych akcesoriach do yerba mate, czyli naczynia i bombille (łyżeczki), czy sposobach zaparzania (koniecznie w temperaturze 80 stopni Celsjusza). Dodatkowo istnieje też sporo sklepów internetowych zajmujących się sprzedażą tychże akcesoriów, jak i herbat. Nie pozostaje więc nic innego, jak po przeczytaniu tego wpisu odwiedzić któryś z nich i od tej pory żyć zdrowiej.
Yerba jest moim ulubionym wspomagaczem. Stosuję ją gdy nie daję rady w pracy. Nie jest to sok z gumi jagód ale pomaga. Polecam.
Smak jest straszny, ale działa podobnie do kawy nie szkodząc organizmowi.