Strach przed porodem dopada każdą kobietę. Wynika on przede wszystkim z niewiedzy przyszłych mam. Dlatego najlepszym lekarstwem na przedporodowe obawy jest solidna dawka wiedzy i ćwiczeń. Najlepszym miejscem do tego są szkoły rodzenia, które nie tylko rozwieją obawy i dostarczą wielu informacji, ale także będą miejscem w którym panie podzielą się swoimi niepokojami z innymi kobietami oczekującymi przyjścia na świat dziecka.
Ze szkoły rodzenia korzysta coraz więcej Polek. Decydują się na udział w zajęciach nie tylko te panie, które mają przed sobą pierwszy poród, lecz także te, które chcą sobie przypomnieć w jaki sposób pomóc wyjść na świat kolejnemu potomkowi. Najlepiej gdy ciężarna zapisuje się na kurs po 20 tygodniu ciąży, drugi trymestr jest bowiem najmniej męczący i uciążliwy dla kobiety. Ma ona za sobą przemiany alarmujące o ciąży i przystosowujące organizm do noszenia ciąży oraz porodu, a także brzuch nie jest na tyle duży, by skutecznie utrudniać wykonywanie niektórych ćwiczeń. Najczęściej kursy trwają około 5 tygodni, a spotkania odbywają się dwa razy w tygodniu. Uczestniczki zajęć zdobywają wiedzę na temat zmian fizjologicznych i towarzyszącym temu emocjom, psychologii noworodka, karmienia piersią oraz zabiegów związanych z porodem. Panie poznają także swoje prawa i biorą udział w ćwiczeniach przygotowujących je nie tylko do porodu, ale także do opieki nad noworodkiem. Szkoły rodzenia szkolą także osoby towarzyszące ciężarnej, by potrafiły jej pomóc i wesprzeć w trudnych chwilach oraz często podają informacje na temat dobrych lekarzy, położnych i szpitali.
Szkoła szkole nierówna, dlatego zanim kobieta zdecyduje się na konkretny kurs powinna porównać kilka ofert. Panie maja rożne oczekiwania, dlatego warto zapytać m.in. o to ilu osobowe są grupy, jak duże są sale, czy jest możliwość by w szkoleniu zamiast partnera brała udział inna osoba, czy znają osoby które mogą asystować przy porodzie. Najważniejszy jest bowiem komfort matki, a co za tym idzie także mieszkającego w jej brzuchu lokatora.
Leave a Reply