Obecnie nasza chora służba zdrowia niejednokrotnie zmusza nas do korzystania z prywatnej opieki medycznej. We Wrocławiu w kolejce do laryngologa trzeba czekać wiele godzin a niejednokrotnie kilka dni. Sytuacja ta sprzyja prywatnym centrom medycznym, gdyż nie mogąc doczekać się pomocy ze strony publicznych ośrodków zdrowia często zmuszeni jesteśmy do wydawania pieniędzy na leczenie z własnej kieszeni. Póki co nie mamy co liczyć na poprawę sytuacji w służbie zdrowia, pozostaje na tylko poszukać dobrego prywatnego centrum medycznego w, którym za stosunkowo niewielkie pieniądze będziemy mogli podjąć leczenie. Zresztą sytuacja i warunki leczenia np. ginekologicznego są w naszej ojczyźnie opłakane. Może i słusznym wyjściem z takiej sytuacji będzie pomysł premiera Donalda Tuska o prywatyzacji publicznej służby zdrowia, skoro i tak płacimy za pomoc ze strony lekarza laryngologa czy ginekologa. Centra medyczne w samym Wrocławiu rosną jak grzyby po deszczu. Pozostaje nam tylko wierzyć,l że z powodu wzrostu konkurencji ceny usług medycznych znacznie się obniżą.