Przeciętny Wrocławianin trafiają na odziały ratunkowe wrocławskich publicznych szpitali musi często liczyć się z wieloma niedogodnościami. Podstawą i faktem powszednim są przepełnienia. Osoby trafiające do szpitala najczęściej zamiast do sali chorych trafiają na korytarze szpitalne, gdzie trwa wzmożony ruch, hałas i brak możliwości wypoczynku, który niejednokrotnie jest warunkiem prawidłowego leczenia. Dramatem jest kładzenie pacjenta na korytarzu na oddziałach kardiologicznych. Pacjent chory na serce wymaga szczególnego traktowania, a panujący na korytarzu hałas i gwar mogą tylko doprowadzić do pogorszenia jego stanu zdrowia. No cóż taką mamy rzeczywistość.
Rozwiązaniem tego problemu może być na przykład korzystanie z pomocy prywatnych centrów medycznych, które co prawda odpłatnie, oferują warunki godne pacjenta. Urągające warunki bytowania, bo trudno to nazwać leczeniem, publicznych szpitali niejednokrotnie zmuszają nas do korzystania z odpłatnych form pomocy medycznej. Korzystają na tym Prywatne Centra Opieki Medycznej, które proponują pomoc we wszystkich praktykach lekarskich. Możemy tam skorzystać z pomocy lekarza kardiologa, laryngologa, ginekologa a nawet chirurga plastycznego.
Czy tak schludne, czyste i dostępne będą kiedyś szpitale publiczne? To narazie pozostaje w sferze marzeń niejednego polskiego pacjenta.