W społeczeństwie utrwaliło się przekonanie, że kobieta będąca w „stanie błogosławionym” powinna buchać entuzjazmem, radością i niecierpliwie tupać w miejscu oczekując przyjścia na świat dziecka. Tymczasem dla wielu kobiet ciąża to trudny okres, pełen smutku i niepewności, który potrafi wpędzić kobietę w depresję.
Wiadomo o tym, że kobieta w ciąży ma swoje widzimisię – tu ją boli, tam kuje, czasem zapłacze a potem się zaśmieje. Wahania nastroju są czymś naturalnym, dlatego wiele osób je bagatalizuje i nie dostrzega, że mogą one prowadzić do poważnej choroby. Wiele mówi się bowiem o depresji poporodowej, natomiast depresja w ciąży nadal pozostaje ignorowana. Zagrożone nią są głównie te kobiety, które nie planowały ciąży – samotne panie i nastolatki, kobiety samodzielne martwiące się o swoją niezależność, najczęściej jednak panie postrzegają ciążę jako zagrożenie dla zdrowia jej i dla dziecka. Na depresje są mniej odporne także kobiety zamknięte w sobie, mające złe relacje ze swoim partnerem oraz matką, pochodzące z rodzin w których występowały problemy psychiczne oraz które mają za sobą poronienia lub problemowe ciąże.
Choroba jest trudna do zdiagnozowania, bowiem jest często mylona ze wspomnianymi już wahaniami nastrojów. Różnica jest jednak dość wyraźna, bowiem jeżeli wahania oznaczają przeplatanie się radości i smutku, tak depresję charakteryzuje nieustanne pogłębianie się negatywnych emocji. Często następuje wówczas zmiana rytmu dnia, wzrost lub spadek łaknienia, przewlekłe zmęczenie, brak chęci do życia oraz kłopoty z koncentracją i pamięcią. Kobieta ma wówczas bardzo zaniżone poczucie własnej wartości, czuje się niepotrzebna, nic ją nie interesuje a sytuację w której się znalazła odczuwa nie tylko jak beznadziejną, ale także pozbawioną wyjścia.
Na depresję choruje 10-15 procent kobiet będących w ciąży, wiele jednak się do tego nie przyznaje, dlatego tak ważna jest obserwacja i wsparcie bliskich. Nieleczona depresja i powiązany z nią stres w ciąży może być przyczyną poważnych powikłań. Odbija to się także na dzieciach, które są bardziej niespokojne, mają zaburzenia psychoruchowe oraz częściej chorują na przewlekłe choroby somatyczne.
Gdy chorobę na szczęście uda się wykryć, jak należy ją leczyć? W przypadku lekkiej depresji zaleca się jedynie psychoterapię. W poważniejszych przypadkach niestety należy zastosować leki, które nie są obojętne dla zdrowia i prawidłowego rozwoju dziecka. Stosowana jest także elektroterapia, współcześnie uważana za mało inwazyjną i bezpieczną formę leczenia.
Leave a Reply