Reumatoidalne zapalenie stawów jest cichym niszczycielem naszego zdrowia. Objawy są na tyle nierozpoznawalne, że często o chorobie dowiadujemy się dopiero, gdy jest ona już bardzo w bardzo zaawansowanym stadium. Jeśli więc jesteśmy wiecznie zmęczeni, czujemy poranny ból i sztywność stawów a do tego miewamy stany podgorączkowe – koniecznie powiedzmy o tym lekarzowi pierwszego kontaktu.
Nie są znane sposoby całkowitego wyleczenia, natomiast stosowane terapie są na tyle skuteczne, że chory może żyć niemal całkowicie normalnie. By okiełznać chorobę należy wziąć pod uwagę kilka czynników. Bardzo istotna jest regularność przyjmowania zapisanych leków. Ich branie jest istotnym sposobem na powstrzymanie niszczycielskiego potencjału choroby. Jednak leki to nie wszystko. Należy zwrócić uwagę na odpowiednią dietę. Chorzy na RZS powinni zadbać o dietę bogatą w kwasy OMEGA-3 i dobrą rehabilitację (tutaj świetny rezultat przynoszą ćwiczenia w wodzie).
Nieopisanym pomocnikiem w walce z chorobą jest zimno. Udowodniono, że niskie temperatury mają zbawienny wpływ na chorych. Krioterapia ogólnoustrojowa polega na wejściu do komory, w której temperatura dochodzi nawet do -160 stopni. Odbywa się to stopniowo, z zachowaniem pełnej kontroli nad kondycją pacjentów. Zabieg trwa zaledwie kilka minut, powodując niemal natychmiastowe zmniejszenie bólu. Zabieg ten wykorzystuje naszą naturalną, ożywczą reakcję na kontakt z zimnem. Dzięki temu organizm mobilizuje siły obronne, poprawia ukrwienie i do tego poprawia nasze samopoczucie (uwolnienie endorfin). Zabieg ten można wykonać bez skierowania od lekarza. Osoby cierpiące na poważne problemy z krążeniem czy zaawansowane nowotwory, powinny poinformować o tym tamtejszy personel. Jeśli nasz stan zdrowia nie pozwala na wykonanie zabiegu, pozostaje nam jeszcze krioterapia miejscowa. Nie narażamy całego organizmu na szok termiczny, możemy za to skutecznie ograniczyć ból w konkretnym obszarze naszego ciała.
Leave a Reply