Technologia i zdrowie – część pierwsza

Technologia i zdrowie – część pierwsza

Masz mnóstwo pomysłów i koncepcji, ale z racji na niski poziom motywacji nie udaje Ci się zrealizować nawet promila z nich? Nie jesteś sam! Gdyby każdy miał chęci i możliwości realizować swoje pomysły, przepowiednia Majów sprawdziłaby się zdecydowanie szybciej. Jednak w tych przyziemnych sprawach możemy liczyć na pomoc technologii, i to czasem wcale nie takiej skomplikowanej, jak może nam się wydawać – wciąż bowiem widać, że przede wszystkim liczy się pomysł.

Obiecywanie sobie poprawy w kilku newralgicznych kwestiach ma swoje apogeum pod koniec roku kalendarzowego. To właśnie wtedy, patrząc na swój nieco zapuszczony po świątecznej uczcie brzuch obiecujemy sobie, że od jutra codziennie przed pracą udajemy się na jogging. Technologia to w tej kwestii wspaniały kompan – pomijając tak oczywistą rzecz, jak telewizor przy bieżni mamy jeszcze szereg innych, o wiele bardziej przydatnych zastosowań.

Trwają wręcz prace nad tym, by całkowicie zmechanizować system opieki medycznej. Już niebawem będzie możliwe zbadanie się za pomocą smartfona i zasięgnięcie opinii specjalisty, którego twarz zobaczymy jedynie na ekranie tabletu. To jest jednak melodią przyszłości. Zerknijmy natomiast, w co zaopatrzyć możemy się już teraz.

FitBit

To małe urządzenie, które montujemy sobie przy odzieży na wysokości torsu, to osobisty skryba naszej aktywności fizycznej. Zliczy liczbę kroków, jakie wykonamy za dnia, tudzież jednostki snu, jakie zyskamy w nocy. Dzięki temu będziemy mieli na przykład wgląd w ilość kalorii, które spalimy w trakcie doby. Użytkownik, który odpowiednio skonfiguruje konto będzie miał możliwość sprawdzenia na wykresie, jak jego forma, a także samopoczucie zmieniają się w zależności od tego, jakie cele aktualnie realizuje.

Zapraszamy do części drugiej!

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *