Kriokomory

Jesteś właścicielem szpitala, przychodni bądź innej placówki służby zdrowia i chcesz wyposażyć swój obiekt w najnowocześniejszy sprzęt, a może dotknęła Cię jedna z chorób, które są leczone zimnem . U nas znajdziesz kilka słów o kriokomorach, czyli sprzęcie do krioterapii.

Pisaliśmy już na naszym blogu o krioterapii. Dla całkowitej jasności, jest to nic innego jak leczenie niskimi temperaturami poniżej zera stopni Celsjusza. Wyróżniamy dwie formy tego medycznego cudu: krioterapię miejscową, która doprowadza do destrukcji tkanek, poprzez proces zamarzania i odmrażania oraz krioterapię ogólną, którą stosuje się na całym ciele i która nie niszczy tkanek. Do leczenia obydwu tych form potrzebne są bardzo specjalistyczne aparatury. Do terapii miejscowej stosuje się o wiele mniejsze urządzenia, gabarytami i kształtem podobne do odkurzaczy. Kriokomory, o których jednak mówimy są o wiele bardziej rozbudowane i stosuje się je w leczeniu ogólnym.

Z zewnątrz taka maszyna przypomina nieco sprzęt, z którym mamy do czynienia w solarium, na które chodzimy się opalać, żeby wyglądać jak cudowny Latynos z przedmieść Rio de Janeiro. Poza tym cała reszta jest zupełnie inna, ponieważ w środku nie panuje upał, a temperatura od -160 do -100 stopni w skali Celsjusza, w której pacjent może przebywać około 2,3 minut. Według naukowców i inżynierów środowiska naukowego, zabieg ten wpływa znaczącą na nasze zdrowie i samopoczucie.

Najlepsze obecnie dostępne w naszym kraju komory kriogeniczne wykorzystują jako czynnik chłodzący ciekły azot, którego skuteczność w świecie medyny jest niepodważalna. Jeśli jesteśmy zainteresowani wyposażeniem naszej placówki w taki sprzęt, warto zwrócić uwagę, czy został on wpisany do Rejestru Wyrobów Medycznych, co kwalifikuje go do bezpiecznego i skutecznego zastosowania, a także pozwala nam na przeprowadzanie krioterapii ogólnej, czyli leczenia całego ciała w zakresie wielu chorób.

Mimo, iż istnieje wiele sporów, co do ich zastosowania, kriokomory są jednym z ważniejszych kroków w rozwoju światowej medycyny. Nas powinno cieszyć głównie to, ze polscy producenci nie pozostają z tyłu i możemy być pewni o wysoką jakość rodzimych produktów.